poniedziałek, 28 maja 2012

ROZDZIAL III

Po chwili do domu  weszła mama z wielką torbą zakupów. Postawiła ją na blacie kuchennym i podeszła do dziewczynek.
- Co wy macie takie miny jakbyście ducha zobaczyły ?
- Może zobaczyłyśmy ? - odpowiedziała Dominika.
- Ej , co się dzieje?
- Nic się nie dzieje , a co ma się dziać? Idziemy zaraz na dwór.
- Okej , ale weźcie jakieś bluzy czy coś bo deszcz pada.
- okej.
Dziewczyny tak jak powiedziały tak zrobiły , wyszły na dwór. Poszły do parku , tym razem innego. Chodziły, rozmawiały o wszystkim.  Po dwugodzinnym spacerowaniu poszły do domu. Dominika wyciągnęła zeszyty i próbowała się czegoś nauczyć na następny dzień do szkoły. Trzy godziny minęły i nauka zakończona. Dziewczyna otworzyła laptopa i weszła na facebooka. Dwa powiadomienia , wiadomość i zaproszenie do znajomych, pierwsze kliknęła zaproszenie. Jej oczom ukazało się imię i nazwisko  byłego chłopaka jej przyjaciółki Marcina.Marcin był fajnym chłopakiem , z Gabrysią rozstali się , ponieważ Marcin wyprowadził się do Niemiec , ale dalej utrzymują ze sobą kontakt. Klik "akceptuj" i Marcin znalazł się na liście znajomych u Dominiki.Dziewczyna wysłała mu wiadomość o treści "Kogo ja tutaj widzę? Strasznie się zmieniłeś, oczywiście na lepsze żeby nie  było. Opowiadaj co tam u ciebie i kiedy wbijasz do Polski , stęsknili się za tobą wszyscy . Buziaki , papa ; *"
- Dominika , chodź na chwilę na dół , proszę - rozległ się głos mamy w salonie.
- już idę. - powiedziawszy to dziewczyna szybkim krokiem zeszła po krętych białych schodach.
- No co chciałaś ? - zapytała.
- Pójdziesz do sklepu po sałatę i wodę truskawkową ?
- Teraz?
- Tak.
- Ok , daj kasę.
Dziewczyna dostała kasę od mamy i wyszła z domu. Na dworze było cieplej a deszcz już  nie padał. Wyszła zza furtki i udała się do pobliskiego sklepu. Tam kupiła to o co prosiła ją mama i wróciła do domu. Zostawiła zakupy w kuchni i udała się do pokoju. Tam włączyła telewizor i oglądała lecący wtedy film. Chwilę potem w kieszeni spodni poczuła wibrację. Wzięła telefon do ręki i odczytała wiadomość.
Od misiaczek ; * " Co robisz ? :*"
Odpowiedź "Nic , oglądam telewizję , jak chcesz to wbijaj :)"
Kilkanaście minut później siedzieli razem na łóżku śmiejąc się z komedii , którą właśnie oglądali.
- naumialaś się już do szkoły ? - zapytał chłopak
- No coś tam umiem , a co?
- nic , tak się pytam. przyjdę po ciebie rano okej ?
- spoko , będę czekać.
Siedzieli tak jeszcze kilka godzin , śmiejąc się , rozmawiając. Nadeszła godzina 21.00
- Będę się już zbierał - powiedział Kamil.
- Ok.Odprowadzę cię kawałek.-odpowiedziała doma.
- nie lepiej nie , nie chcę żebyś po nocy włóczyła się po mieście. Idę pa. - pocałował dziewczynę i wyszedł z pokoju  udając się do drzwi wyjściowych. Na dole zatrzymała go mama nastolatki.
- Kamil , chodź na chwilę. - zawołała go do kuchni.
- Słucham .
- Nie wiesz co się dzieje z Dominiką ? Ostatnio dużo myśli i nigdzie nie wychodzi wieczorami.
Chłopak zastanawiał się chwilkę co odpowiedzieć , bo pewnie to miało związek z tym co działo się w parku.
- Nie wiem , przepraszam , ale muszę już iść . do widzenia. - skłamał i zniknął za ścianą. Mama Dominiki nadal nie wiedziała o co chodzi jej córce i co przed nią ukrywa. Przecież to proste , że rodzic powinien wiedzieć co dzieje się z jego dzieckiem. Najwidoczniej dziewczyna nie chciała by ktokolwiek o tym wiedział.
Dominika nalała sobie do wanny wody, puściła playlistę na komputerze i weszła do wody. Szybka kąpiel i dominika była już pachnąca. Zeszła na dół , napiła się soku, wróciła do góry i poszła spać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz